I już po kolejnym dniu pracy na kopią. Dzisiaj pracowałem na rękawem mężczyzny w zbroi. Choć wydaje się on teraz zielony, w rzeczywistości artysta namalował go niebieskim. Winowajcą jest tutaj farba olejna na bazie azurytu.
Azuryt ma tendencję do szarzenia w spoiwie olejnym, spowodowane jest to
głównie ciemnieniem oleju, który wpływa na barwę. Stratygrafia pokazuje zbrązowiałe miejscowo spoiwo wokół ziaren pigmentu,
spowodowane na skutek interakcji pomiędzy jonami miedzi i reaktywnymi
składnikami oleju. Zastosowanie w rękawie dodatkowo laserunków z grynszpanu miało dodatkowo wpływ
na zmianę kolorystyczną tej warstwy. De Mayerne pisał, że grynszpan jest
wrogiem wszelkich kolorów, zwłaszcza azurytu. Na warstwy jasne i błękitne
niekorzystnie wpływa również żółknięcie werniksów.
W kopii rękaw wkrótce odzyska swój dawny kolor. Pierwsza podmalówka okazała się zbyt zielona. Przerwa półroczna w malowaniu jednak dobrze mi zrobiła. Można spojrzeć na to co się zrobiło krytycznym okiem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz